środa, 1 października 2008
co sie działo jak nic się nie działo
28.09.2008r. rozpoczęłam dietę która ma ze mnie zrobić super laskę
obecnie gotowane żarcie mnie wykończy, a sałata śni mi się po nocach no
i ta pepsi, pepsunia, colka tęsknie kochanie.....zakupiłam wagi
różnej maści aby być bardziej wiarygodna... ale generalnie nie jest źle
a jaki cel...
a Maria od wczoraj wieczora ma katar i kaszel i pewnie już chrypi
nic wielkiego niby i mam nadzieję, ze się nie rozwinie
no i bardzo chciałabym wymalować pokój dzejkopa ale on się twardziel nie
daje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz